Podsumowanie Nocy z Kulturką

A więc pierwsza większa akcja Stalowych Czytaczy już za nami ;]
Po występie chóru zaproszono do oglądnięcia dwóch wystaw na hallu -  „Na granicy koloru” – Elżbiety Jadwigi Kaszuba oraz „Fotografia tradycyjna a nowoczesna” –wystawy powarsztatowej Koła Fotograficznego „Kadr”. Umiejscowiliśmy się po całym pomieszczeniu, pomiędzy wystawionymi dziełami i krążącymi wokół nimi ludźmi oczywiście z książką i latarką; niestety była nas tylko garstka osób, więc nie mogliśmy pozwolić sobie na pomysły w stylu czytania na głos, gdyż ginęliśmy w tłumie; jednak nie zostaliśmy niezauważeni; ludzie przechodzący pomiędzy wystawami, przyglądali się nam z uwagą, chyba nie do końca rozumiejąc, dlaczego kilka osób, będąc na wystawie siedzi na podłodze z latarką i czyta książki ;]]] więc myślę, że akcja nie poszła na marne; mam nadzieję, że choć część tych ludzi przekonała się, że czytanie też może być modne; jak wiadomo zazwyczaj to właśnie obraz jest najchętniej obierany, zapewne dlatego, że jest najprostszy w odbiorze; a może ludzie już nie wierzą w swoją wyobraźnię i wolą posługiwać się czyimś postrzeganiem rzeczywistości w obrazie;
Wystawiona została także urna, by można było głosować na swoją ulubioną książkę / książki;
także książki, które przynieśliśmy do poczytania, były różnorodne;

Każdy z przybyłych miał inne obawy, pomysły i każdy widział tą imprezę inaczej;

Natalia tak ją podsumowała: " osobiście przyszłam z entuzjazmem, chociaż rozczarowała mnie liczba osób, która przyszła, ale cieszę się, że ktoś przyszedł. Jestem bardzo ciekawa jak wyszła ankieta;p. Poza tym świetnie się czułam wśród tych wszystkich ludzi. Jednakże było coś co mnie zirytowało - Tomasz, który tylko przemknął przez hall wypełniając ankietę i zaginą na koncertach:("

Natomiast Ola uważa, że  "Mimo, iż grupa nie była liczna i nie zaczytałam się na dobre w powietrzu unosiła się atmosfera, którą chętnie przeżyłabym jeszcze raz (oczywiście na dłużej i w większym gronie :)."

Natomiast osobiście sama nie wiedziałam, czego się spodziewać; także rozczarowała mnie liczba osób; pomysł mi się podobał oczywiście, jednak nie mieliśmy siły przebicia; patrząc na ludzi oglądających wystawy doszłam do wniosku, że książki powoli zaczynają przegrywać także ze zdjęciami, obrazami, które są łatwiejsze w odbiorze; ale myślę, a przynajmniej mam nadzieję, że każdy mimo wszystko lubi czasem coś poczytać ;]
Myślę więc, że impreza, mimo małej ilości osób, udała się i zapewne pozostawiła choć jakiś ślad w pamięci osób, będących na Nocy z Kulturką ;]

Komentarze

  1. Ważne, że w ogóle wam to wyszło. Dopiero zaczynacie, więc nie ma się co przejmować tym, że było mało osób, czy ogólnie nie tak, jak sobie wyobrażaliście. Jesteście świetni a z czasem na pewno się rozwiniecie.
    Obejrzałam też ten materiał o Was i to jest boskie! Bardzo wam gratuluję. :)
    Dodaję oczywiście waszą akcję do listy notek do stworzenia i mam nadzieję, że już niedługo znowu na blogu wpadnie wpis o Was. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cosiowa dziękuję Ci za te słowa:), niezmiernie mnie podnoszą na duchu:D
    Dzięki wielkie też za wsparcie;)

    OdpowiedzUsuń
  3. zgadzam się, miło wiedzieć, że ktoś popiera naszą działalność ;]

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj tak - dla mnie to jest sygnał, że to co robimy ma sens:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz