Dzienniki Kołymskie - Jacek Hugo - Bader

"Witajcie na Kołymie - w złotym sercu Rosji"




"Dzienniki kołymskie" to zapiski Jacka Hugo - Badera z podróży  Traktem Kołymskim, zwanym przez miejscowych Trasą, która liczy 2025 kilometrów od Magadanu [stolicy Kołymy] do Jakucka w Jakucji.
Na kolejnych kilometrach spotyka on ludzi żyjących tam najczęściej od lat; często potomkowie ludzi zesłanych tu za czasów ZSRR do łagrów, którzy po odbyciu kary albo dostawali kolejny wyrok, albo zostawali zatrzymywani bez żadnego powodu, albo mieli zakaz powrotu do domu; a także ludy które żyją tam od zawsze;
każda historia jest inna, każda jest wyjątkowa; i ludzie są wyjątkowi, bo potrafili przetrwać w tak ciężkich warunkach; niektórzy wręcz sami przyjeżdżali, by uciec...od różnych rzeczy, ludzi, wspomnień lub kłopotów; trudno opowiadać o książce złożonej z tylu historii, bo każda jest warta opowiedzenia; zachęcam więc do sięgnięcia po "Dzienniki..."; sama na początku miałam opory, książkę wzięłam ot tak, ale nie zaczęłam czytać od razu; przeleżała sobie ze 2 tygodnie, a teraz dostaję upomnienia z biblioteki bo skończył się już czas przetrzymywania xp
ale gdy już zaczęłam czytać, odkryłam inny świat, którego dotąd nie znałam, a miałam o nim jedynie mgliste wyobrażenie; te historie pokazały mi że "człowiek jest mocny", potrafi wnieść życie tam, gdzie wydaje się, że go nigdy nie będzie; a na pewno to, w jakim miejscu żyjemy nie jest bez znaczenia, możemy mówić że teraz jest łatwiej bo mamy XXI wiek; ale klimat i sama przyroda nie dba o to i nie odpuszcza; ważne jest chyba to, żeby po prostu odnaleźć możliwie jak najwięcej życia w swoim życiu;

Komentarze