Opal Carew, "Fantazje w trójkącie"

Rzadko czytam ale tym razem trafiło mi się coś naprawdę kontrowersyjnego. "Fantazje w trójkącie" autorstwa Opal Carew pozwoliły mi zagłębić tematykę kobiecych fantazji erotycznych, sferę tak głęboko  na co dzień skrywaną przed mężczyznami i przyznam również dla mnie osobiście również bardzo tajemniczą. Na fali popularności powieści "50 twarzy Greya" chętnie zabrałem się za erotyk przeznaczony dla pań. 

Bohaterką książki jest Jenny, która chce zerwać ze swoim chłopakiem Ryanem bo według niej mało poświęca jej uwagi (ma własną działalność gospodarczą) oraz nie zaspokaja ją podczas seksu. Nie robi tego jednak gdyż myląc Ryna z jego bratem bliźniakiem Jakiem, z którym spędza upojną noc. Książka jest pełna bardzo dziwnych niewytłumaczalnych męskich zachowań, jak to określiła jedna znajoma przypomina bardziej erotyczny sen niż rzeczywistość. Ryan gdy dowiaduje się o zdradzie oświadcza się Jenny! Mimo to, iż owej nocy zaszła w ciążę! Coś niepojętego dla mnie. Jake dowiadując się o ciąży Jenny oraz pod wpływem tego co kobieta potrafi w łóżku również uświadamia sobie, że kocha Jenny. A ona korzysta z tego faktu niczym niewyżyta nimfomanka. Nie wiedząc, którego bliźniaka wybrać testuje w łóżku najpierw jednego, potem drugiego a na końcu obu jednocześnie w różnych pozycjach. Nie zdradzę jednak, który z braci "wygrał".

Książka jest dla mnie dość kontrowersyjna ale dobrze się ją czyta. Przeczytałem ją w raptem trzy godziny. Sceny łóżkowe dzieją się od drugiej strony książki do samego epilogu. Co mnie zaskoczyło to jeżeli chodzi o seks Jenny jest bardzo "męska" żadnych gier wstępnych, żadnego rozpalania zmysłów, żadnego pitu, pitu tylko od razu ostry seks. Akcje i układy są jak w scenariuszu pornola dla facetów, jest seks z nieznajomym, Jenny lubi oral i anal, jest seks w trójkącie oraz w miejscu publicznym, jest w końcu seks z zabawką erotyczną na oczach kota a i oczywiście jest seks z ciężarną kobietą. Język opisujący zbliżenia jest wulgarny.  Mimo to książkę czytałem beznamiętnie, w ogóle nie rozbudziła mojej wyobraźni ale czego mogłem się spodziewać po erotyku dla kobiet...chociaż może jest to wynikiem absurdalnej akcji.

To czego mogłem nauczyć się o kobietach po tej książce to to, że chyba aż tak bardzo się nie różnimy, różnica jest taka, że kobiety wolą kobiecych bohaterów a mężczyźni męskich. No i może jeszcze jest jedna różnica: mężczyźni przyznają się do swoich fantazji erotycznych a kobiety je ukrywają bo one przecież nie traktują przedmiotowo mężczyzn i w ogóle nie mają aż takich potrzeb jak ich faceci. Moje wyobrażenie o seksualności kobiet po tej książce już nie jest takie same.

Rafał

Komentarze

  1. Kobiety coraz częściej mówią o swoich fantazjach seksualnych. Jestem nawet skłonna uwierzyć, że są takie "ostre" dziewczęta. Najlepsze jest jednak to, że każde z nas ma swoje seksualne udziwnienia i to co podnieci jedną nie zrobi wrażenia na innej. Poleca film To właśnie seks :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz