K. Janicki, "Damy polskiego imperium: kobiety, które zbudowały mocarstwo.

Jakiś czas temu, kiedy było głośno o Koronie królów zainteresowałam się nie tylko samym Kazimierzem Wielkim, jak również rolą kobiet w jego czasach. Dlatego też sięgnęłam po książkę, której kazałam na siebie czekać dość długo, a mianowicie Damy polskiego imperium: kobiety, które zbudowały mocarstwo. 


Pamiętając Epokę hipokryzji tegoż samego autora wiedziałam, że na tej jednej książce Janickiego się nie skończy. 

Tym razem mamy okazję przyjrzeć się nie tylko matce Kazimierza Wielkiego, ale też jego siostrze. W powyższej pozycji możemy też przeczytać również o małżeństwach i romansach tego monarchy. Poza tym nie wiem czy załapaliście z lekcji historii, ale mieliśmy na tronie króla, który był kobietą. Była to Jadwiga Andegaweńska. O niej też możecie się sporo dowiedzieć z powyższej książki. 

Damach polskiego imperium znajdujemy wiele smaczków dotyczących historii. I mimo tego, że wiemy (a przynajmniej powinniśmy) o tym jakie wydarzenia po sobie następują to Kamil Janicki daje nam okazję do poszerzenia swojej szkolnej wiedzy historycznej. 

Nie wiem jak u Was, ale jeżeli o mnie chodzi to miałam nienajlepsze doświadczenia jeżeli chodzi o historię. Pamiętam kucie suchych faktów i dat, co było wynikiem chęci nauczycieli do przygotowania nas do egzaminów. W efekcie miałam w głowie pewien utarty obraz wielu osób i wydarzeń, co często było mylne. Świetnym przykładem jest to jak nas uczono o kobietach. Jeżeli już o nich wspominano to zwykle przedstawiano je jako bezwolne i bezmyślne istoty w złotych klatkach, które nie miały nic do powiedzenia. To niezaprzeczalny fakt, że kobiety miały dużo trudniej, ale przykład chociażby matki oraz siostry Kazimierza Wielkiego dowodzi, że jeżeli niewiasty miały w sobie trochę sprytu to tak na prawdę one rządziły państwem. I z ręką na sercu mogę Wam powiedzieć, że podziwiam chociażby Elżbietę Łokietkównę za jej spryt i inteligencję oraz determinację. Przypuszczam, że te jej cechy wynikały nie tylko z jej charakteru, ale także z przykładu, który dawała jej matka. 

Damy polskiego imperium to niezwykła pozycja, która zupełnie zmieniła moje myślenie o żonach, córkach i siostrach królów. Z tej książki wyłania się obraz silnych, sprytnych i inteligentnych kobiet, które mimo przeciwności losu potrafiły spełniać swoje cele. Były też takie, które usiłowały dorównać chociażby Elżbiecie Łokietkównie, ale niestety brakowało im inteligencji i obycia. Jeżeli oglądacie Koronę królów to nie wierzcie wszystkiemu co tam widzicie, albowiem wiele rzeczy jest nieco przeinaczonych, dlatego warto sięgać po literaturę historyczną. W moim przypadku Damy polskiego imperium to dopiero początek mojej przygody z literaturą traktującą o władcach Polski. 

Komentarze

  1. Coś dla mojego narzeczonego. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O widzisz:), mój mąż też lubi różne książki historyczne (o ile już po jakieś sięga) i ogólnie interesuje się historią.

      Usuń
  2. Z historią jestem straaaasznie na bakier.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja w sumie też, ale jest nieco lepiej jak zaczęłam sięgać po książki historyczne :D.

      Usuń

Prześlij komentarz