M. Gates, "Moment zwrotny"

Ruch feministyczny jest dla mnie czymś bardzo ważnym, bo tak na prawdę poniekąd zostałam wychowana w tym duchu. Dlatego też, gdy zobaczyłam, że ma się ukazać "Moment zwrotny. Jak kobiety rosną w siłę i mieniają świat" autorstwa Melindy Gates z chęcią po nią sięgnęłam. 

Autorka od 20 lat prowadzi misję, której celem jest znajdowanie rozwiązań dla ludzi pilnie potrzebujących pomocy, bez względu na to, gdzie żyją czy kim są. Melinda podczas swojej działalności zaczęła sobie zdawać sprawę, że jeżeli społeczeństwu ma się żyć lepiej to nie można źle traktować kobiet.

W swojej książce dzieli się wiedzą zdobytą dzięki spotkaniom z inspirującymi ludźmi, których spotkała podczas swojej pracy i podróży po całym świecie. Melinda Gates wspiera swoją narrację danymi, które wywołały we mnie spore zdziwienie. I powiem Wam w sekrecie, że nie spodziewałam się jak wiele kobiet wciąż nie ma podstawowych praw i np. nie może wyjść z domu bez pozwolenia męża czy spotyka się z przemocą oraz jest traktowana właściwie jak własność mężczyzny bez prawa do własnego zdania, majątku czy możliwości decydowania o sobie. 

Pani Gates dzieląc się ze światem swoimi doświadczeniami i właściwie częścią życia pokazuje, że mamy świetne warunki do zmieniania świata i samych siebie. Jednak to stanie się jedynie wtedy, gdy będziemy dzielić się swoimi doświadczeniami i wyciągać do siebie pomocne dłonie. Jednak te biedniejsze kraje nie będą w stanie się rozwinąć bez naszego wsparcia i towarzyszeniu im w rozwoju. 

Powiem Wam, że nie spodziewałam się, że ta książka okaże się dla mnie tak ważna i otworzy mi oczy na sprawy, które niby są oczywiste, ale jakoś tak nie mamy nawyku zwracać na nie uwagi. Powyższa publikacja nie tylko uwrażliwiła mnie na pewne nierówności na moim własnym podwórku, ale sprawiła, że zrozumiałam, iż na świecie wiele osób doświadcza biedy, przemocy czy niesprawiedliwości tylko dlatego, że urodziło się w takim, a nie innym miejscu lub po prostu est kobietą. 

"Moment zwrotny. Jak kobiety rosną siłę i zmieniają świat" to świetna książka z ważnym przesłaniem, która powinna być lekturą obowiązkową dla każdego z nas. We mnie poruszyła pewną wrażliwą strunę, dzięki czemu zainspirowała mnie do ponownego zaangażowania się w pomoc innym. I mimo tego, że nie jestem w stanie wiele zmienić to jednak mogę zacząć od pomocy we własnym otoczeniu oraz niewielkiego wsparcia finansowego fundacji, które będą mogły dotrzeć z pomocą do wielu zakątków świata.

Jednak mimo wszystkich zalet, które posiada powyższa książka uważam, że ma również nieco wad. Myślę, że autorka często się powtarza i pewne rzeczy przewijają się do znudzenia przez znaczną część książki. Np. często czytamy, że kobiety w stosunku do mężczyzn dużo częściej wykonują bezpłatną pracę, która jest po prostu obowiązkami domowymi. I naprawdę rozumiem, że pisze to głównie w kontekście krajów, w których zrobienie obiadu czy pozmywanie naczyń samo w sobie jest wyzwaniem. Jednak mam wrażenie, że pani Gates niekoniecznie zdaje sobie sprawę z tego, że obowiązki domowe są czymś co samo się nie zrobi i wykonywanie ich jest czymś normalnym. Właściwie to ułatwienie wykonywania codziennych czynności - chociażby poprzez dostęp do bieżącej wody jest czymś co sprawi, że kobiety zyskają więcej czasu na pracę zarobkową. Tymczasem mam wrażenie, że wszelkie prace domowe urosły tu do problemu, który stoi na przeszkodzie samorozwojowi kobiet, podczas gdy po prostu dostęp do techniki czy kształtowanie świadomości podziału obowiązków może tu wiele zmienić. Jednak możliwe, że ciężko to zrozumieć komuś, kto najprawdopodobniej ma gosposie, która dba o dom i nie musi myśleć o zrobieniu posiłku, prania czy po prostu pozmywaniu. Poza tym nazywanie obowiązków domowych nieodpłatną pracą w domu trochę mnie drażniło, bo tak jak wspominałam wykonuje je każdy - niezależnie od miejsca zamieszkania, chociaż ci zamożni mogą sobie pozwolić na pomoc domową. Mimo to "Moment zwrotny" bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła i nie żałuję, że po nią sięgnęłam, bo jest warta każdej minuty, którą spędziłam na czytaniu tej książki. 

Komentarze

Prześlij komentarz