Nasze tegoroczne wyzwania czytelnicze.

Nowy Rok to nowe wyzwania książkowe. Z przyczyn niezależnych od nas piszemy o tym dopiero teraz, ale w końcu rok się dopiero rozkręca a my razem z nim :)

Szczerze mówiąc zazwyczaj patrzyłam na wyzwania książkowe jako na coś ciekawego i całkiem miłego, lubiłam czytać propozycje kategorii książek, jakie trzeba przeczytać w danym roku, jednak sama nie widziałam się w tym. Oczywiście lubiłam gdy ktoś polecił mi książkę, lub gdy znalazłam jakąś przypadkiem ale zazwyczaj trzymałam się stałej tematyki, znanych autorów itp.
W ciągu ostatnich miesięcy coś się zmieniło, mianowicie postanowiłam wprowadzić zmiany w swoim życiu w postaci minimalizmu (o którym mogę napisać w oddzielnym poście). Sprawił on, że zaczęłam inaczej patrzeć na to co i jak robię. Z pewnością pozbywanie się zbędnego balastu, także tego okraszonego sentymentem, pomogło mi chcieć na nowo poznawać książki z mniej znanych rejonów.
Stąd też decyzja, by w tym roku spróbować mojego pierwszego wyzwania książkowego. :)

Na początku lista była dłuższa, ale postanowiłam nie szarżować, żeby się później nie zniechęcić. :)
Wygląda ona tak:


Trzymajcie kciuki, żeby się udało :)
Alicja

~*~
Wyzwanie, które bardzo weszło mi w nawyk jest już dość popularne. Od wielu lat (z różnym skutkiem) staram się przeczytać 52 książki w ciągu roku. To w jakim stopniu mi się to udawało możecie zobaczyć na moim profilu na Lubimy Czytać: http://lubimyczytac.pl/profil/4519/nataliakatarzyna . 
Nie ukrywam, że i w tym roku chciałabym dużo czytać, chociaż nie wiem jak dużo będę w stanie przeczytać, bo ten rok zapowiada się dla mnie dość pracowity. 

Jednakże w przypadku mojego czytelnictwa priorytetem jest co innego. Otóż mój domowy stosik wstydu stał się hałdą hańby. Dlatego też w tym roku postanowiłam, że przede wszystkim moim wyzwaniem będzie czytanie książek ze swojej domowej biblioteczki i ograniczenie kupowania nowych pozycji do kilku które sobie założyłam. Otóż postanowiłam, że w tym roku kupię cykl o Wiedźminie (którego już się dorobiłam) i jeszcze dwie książki, które mają się ukazać w pierwszej połowie roku i są zakończeniami jednych z moich ulubionych serii.



Takie moje podejście do wyzwań czytelniczych wzięło się stąd, że w końcu postanowiłam okiełznać moją domową biblioteczkę, na którą przestałam mieć już miejsce w mieszkaniu;). Więcej na ten temat pisałam Wam na moim osobistym blogu w notkach "Drugie życie moich książek" i "Moje czytelnicze plany na ten rok". W tej drugiej notce macie nieco szerzej niż tu o moich czytelniczych planach, ponieważ tam odnoszę się też do moich planów blogowych. 

Być może niektórych z Was zawiodłam moimi osobistymi wyzwaniami czytelniczymi, ale uważam, że każdy powinien dobierać je pod siebie, co też uczyniłam. 
Natalia

Tymczasem dajcie znać czy też macie jakieś plany czytelnicze na ten rok:). 

Komentarze

Prześlij komentarz