Czarne Lustro po drugiej stronie - Charlie Brooker, Annabel Jones, Jason Arnopp



Zapewne wiele osób zaciekawiła ta książka w dniu swojej premiery. Także i teraz, gdy można ją złapać po okazyjnych cenach, niektórzy zastanawiają się, czy warto w nią zainwestować. Może nie odpowiem bezpośrednio na to pytanie. Postaram się jak najlepiej opisać jak odbieram ją jak i sam serial i na tej podstawie niech każdy sam zdecyduje, czy jest ona dla niego.

Bardzo lubię różnego rodzaju kino i ciekawią mnie rzeczy z planu, sposób powstawania filmu, różne koncepcje które się pojawiają, tego typu rzeczy. Szczerze mówiąc, spodziewałam się, że będzie to książka mówiąca stricte o mechanizmie powstawania kolejnych odcinków.



Tymczasem dostajemy rozmowy twórców oraz różnych ludzi, którzy przewijali się przy produkcji. Powstaje z tego opowieść o ludziach, którzy mieli ambitny plan stworzyć serial, jaki sami chcieliby oglądać, a którego do tej pory nie było. Czytanie o ich zmaganiach, potknięciach, rozterkach czy anegdotach sprawia, że jak dla mnie, te odcinki nabierają pełni, możemy bardziej zrozumieć dlaczego zdecydowano się na takie a nie inne rozwiązanie.


Myślę, że na sukces serialu przyczyniła się także w dużym stopniu, opisana w książce, wielka dbałość o szczegóły i nawiązania do innych dzieł. Dopieszczenie każdej sceny tak, by spostrzegawczy widzowie mieli frajdę z odkrywania schowanych z tyłu szczegółów, które nawiązywały do tematu najbardziej jak się da. O wielu szczegółach dowiedziałam się z tych rozmów, co tylko utwierdziło mnie w przekonaniu jak niesamowity i złożony jest to serial i że trzeba każdy odcinek obejrzeć naprawdę kilka razy, żeby dostrzec te smaczki. Wiem, że wiele osób lubi takie doszukiwanie się szczegółów.

Tu może nie jest to tak intuicyjne jak np. w filmach z rodzaju fantastyki, bo nie przedstawia nam jednego uniwersum, które stara się eksplorować.



Te opowieści i emocje jakie towarzyszą ekipie, gdy opowiada o całym tym procesie powstawania są bardzo wyraziste, intrygujące. Na tyle, że z przyjemnością czyta się nawet o tych odcinkach, które nie bardzo przypadły do gustu. Mam kilka takich i złapałam się na tym, że byłam ciekawa, co się za nimi kryje, bo wiedziałam, że twórcy dzielą się tu naprawdę częścią siebie i tego, co mieli w sobie, kręcąc każdy kolejny epizod.



Książka jest dość dużych rozmiarów, co może nie jest poręczne, ale za to wszystko wygląda bardzo przejrzyście, zwłaszcza, że postanowiono dodać wiele zdjęć tak z samych odcinków jak i różnego rodzaju plany, rysunki, projekty m.in. użytych w serialu gadżetów.

Ta cała piękna oprawa graficzna, wraz z interesującymi, wciągającymi historiami zza drugiej strony sprawa, że za każdym razem czujesz, jak znów wchodzisz do tego niezwykłego świata Czarnego Lustra i nie zamierzasz zbyt szybko stamtąd wychodzić.



Komentarze

Prześlij komentarz