Czytanie książek idzie mi dużo wolniej niż zakładałam. Ale mam nadzieję, że w końcu się zmobilizuję - oby nie okazały się płonne. Dziś chciałabym się z Wami pochwalić tym co ostatnio do mnie przyszło.
Od góry:
- Colson Whitehead, "Kolej podziemna. Czarna krew Ameryki",
- Charlotte Roche, "Dziewczyna od wszystkiego",
- Magdalena Niedźwiedzka, "Maria Skłodowska Curie",
- Sharon Bolton, "Blizna"
- Marcin Marchwiński, "Wierni Bogom",
- Michel Bussi, "Mama kłamie",
- Vivien Spitz, "Doktorzy z piekła rodem".
Już nie mogę się doczekać jak je przeczytam. Póki co wracam kończyć "Wegetariankę" Han Kang i chyba to będzie książka, o której będę pisać w najbliższym czasie.
Komentarze
Prześlij komentarz