T. Oneill, "Niedyskretnik"

Uwielbiam epokę wiktoriańską - jej kulturę i budownictwo. Jednak do tej pory nie trafiłam na żadną publikację dotyczącą życia codziennego w tej epoce. Na szczęście ostatnio ukazał się "Niedyskretnik", który jest swoistym przewodnikiem po moich ulubionych czasach. 


Tym razem epoka wiktoriańska jest obdarta z wykreowanego przez literaturę uroku. Poznajemy ją jako brudną, a przede wszystkim trudną do życia dla kobiet. W tejże książce poruszane są sprawy wstydliwe i nieprzyzwoite, które otwierają nam oczy na to, iż jak trudne były pewne sprawy, które dziś są dla nas błahe. Trudny do przetrwania był chociażby okres, ponieważ żadna z części garderoby kobiecej nie miała kroku, więc kobiety musiały sobie radzić.

I niby część wiadomości była nam już znana - chociażby fakt, że nie było kanalizacji, ale nie do końca jesteśmy sobie przełożyć to jak to oddziaływało na ludność (chociaż o epidemiach związanych z brudem i brudną wodą wiedział każdy). Dodatkowo wszelakie informacje są nam podane w bardzo przystępny sposób, a całość jest opatrzona ciekawymi ilustracjami, co pomaga nam sobie wyobrazić pewne rzeczy. 

"Niedyskretnik" jest dla mnie niezwykłą publikacją, która sprawiła, że tamten okres jeszcze bardziej mnie intryguje. Tak sobie myślę, że może zagłębię się w temat i może stworzę cykl notek o życiu w tamtym czasie...mam też ambitny plan odnoszenia się nie tylko do literatury naukowej, ale także beletrystyki. Zobaczymy jak mi się to uda. 

Komentarze

  1. Mnie jakoś nie ciągnie do tej akurat książki, ale pomysł z cyklem świetny.:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz