C. Ahern, "Głos"

Dla mnie z książkami jest poniekąd tak jak z filmami i serialami. Coś do poczytania lub do oglądania wybieram zgodnie z nastrojem, porą roku, moimi zainteresowaniami i/lub tym na co mam ochotę. 

Sięgając po różne książki często się irytuję znajdując coś co nie trafia w mój gust lub w moich oczach jest po prostu złe. Jednak dając szansę również tym gatunkom lub autorom, na których się zawiodłam znajduję również świetne publikacje skłaniające do przemyśleń, które zwyczajnie mi się podobają. 

Tak było z Cecelią Ahern. "P. S, Kocham Cię"  jej autorstwa mnie zawiodło i to tym razem ekranizacja okazała się dużo lepsza niż jej książkowy pierwowzór. Mimo to postanowiłam dać szansę tej autorce i z jakichś nie do końca (nawet dla mnie) pobudek sięgnęłam po tą pozycję. 

~*~

"Głos" to zbiór opowiadań o kobietach poruszający tematykę aspiracji, dążeń, problemów i dylematów, przed którymi staje wiele z nas. Dodatkowo autorka przyprawiła to wszystko szczyptą realizmu magicznego, który tak na prawdę mnie przekonał do tej książki. Ahern pisze o małżeństwie i wychowaniu dzieci, polityce i wielkiej karierze, a jej bohaterki muszą zmierzyć się zarówno ze zwykłymi problemami, jak również zagadkowymi zdarzeniami. 

Kobiety z tego zbioru opowiadań nie tylko pokonują przeciwności losu, ale również szukają szczęścia, nie zważając na to, że ich świat w znacznej mierze kształtują opinie i oceny innych osób. Mimo to każda z bohaterek tego zbioru opowiadań odnajduję w sobie drzemiącą w niej siłę. 

~*~

"Głos" to moim zdaniem bardzo ważna książka na polskim rynku. Wiele kobiet - w tym nastolatek chętnie sięga po powieści Cecelii Ahern. A w tym zbiorze opowiadań część z nich na pewno dojdzie do wniosku, że nie są same z tym co przeżywają i być może znajdzie w sobie siłę, by zmienić coś w swoim życiu - lub przeciwnie, wręcz coś w nim docenić. W wielu opowiadaniach autorka podejmuje bardzo trudne tematy (np. traktowanie emigrantów), jednak każde z nich tak naprawdę dodaje otuchy i pokazuje jak wiele pokładów siły, dobroci i wrażliwości posiadamy w sobie. 

Rzadko sięgam po krótkie formy, ponieważ zwykle nie mogę się w nie wciągnąć. Zdecydowanie chętniej sięgam po powieści. Jednak tak jak pisałam na początku nie lubię zamykać się na literaturę i w takich sytuacjach jak ta, kiedy dostaję do ręki publikację, która mnie wzrusza i skłania do przemyśleń nie żałuję swojej czytelniczej otwartości. 

"Głos" to nie tylko świetna propozycja dla fanów twórczości Ahern, ale również dla każdej z Was, która szuka czegoś lekkiego na wakacje, co przy okazji skłoni do przemyśleń i może nieco odmienić Wasze życie :). 

Komentarze

  1. Coraz bardziej przekonuje się do krótkiej formy wypowiedzi, więc będę miała ten zbiór opowiadań na uwadze. 😊

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz