Agata Puścikowska, "Siostry z powstania. Nieznane historie kobiet walczących o Warszawę"

"Siostry z powstania. Nieznane historie kobiet walczących o Warszawę" chodziły za mną już od momentu, w którym się ukazały. Kiedy je zobaczyłam wiedziałam, że wcześniej czy później po nie sięgnę. Nie musiałam długo czekać, bo m. in. ta książka przyszła do mnie pod koniec zeszłego tygodnia - idealnie na weekend, by móc się w niej zaczytać. 

Publikacja Agaty Puścikowskiej to zbiór historii o siostrach, które zaangażowały się w powstanie, pomagając ludności cywilnej oraz powstańcom nie tylko przez modlitwę, ale również dzieląc się tym co mają, udzielając schronienia czy prowadząc szpitale i jadłodajnie. Niejednokrotnie siostry różnych zgromadzeń dzięki swojej heroicznej postawie ratowały życie innym - w tym więźniom z obozu przejściowego w Pruszkowie.

Wydawałoby się, że "Siostry z powstania..." to kolejna publikacja powstała na fali popularności książek dotyczących Powstania Warszawskiego. Sama czytałam chociażby "Bohaterki Powstańczej Warszawy" i nieco szerzej interesowałam się tym wydarzeniem. Jednak mimo tego, że dość dobrze znam temat nie umiem sobie odmówić przeczytania kolejnych historii osób, które brały w nim udział. W końcu to właśnie dzięki takim publikacjom historia w ogóle zyskała w moich oczach bardziej ludzki wymiar i przestała być dla mnie tylko zbiorem dat i suchych faktów. 

Agata Puścikowska w swojej książce poświęciła po kilka kartek poszczególnym zgromadzeniom i przytoczyła historie sióstr, które stały się moimi bohaterkami. Tak jak Wam wspomniałam sporo robiły w trakcie powstania, a ich oddanie i odwaga przyczyniły się do ocalenia wielu ludzi - m. in. jednego z naszych Noblistów. Przyznam się Wam w sekrecie, że czytając tą książkę nie raz miałam łzy w oczach, a to czego się dowiadywałam sprawiało, że nie raz musiałam na chwilę przerywać swoją lekturę by ogarnąć emocje, które wywołała.

"Siostry z powstania. Nieznane historie kobiet walczących o Warszawę" to dla mnie bardzo ważna publikacja, która przypomniała mi to dlaczego powinnam być wdzięczna za to, że żyję w takich, a nie innych czasach. Osobiście mogę ją polecić nie tylko tym z Was, którzy dopiero poszerzają swoją wiedzę na temat Powstania Warszawskiego, ale również osobom, które chcą odkryć je na nowo. Myślę, że tym razem również osoby wierzące i/lub związane z poszczególnymi zgromadzeniami odnajdą w tej książce dodatkową wartość - zresztą sama z większym zainteresowaniem czytałam o siostrach z tych zgromadzeń, z którymi miałam styczność. 

Myślę, że z mojej strony to wszystko jeżeli chodzi o tę książkę i mam nadzieję, że chociaż trochę udało mi się Was zainteresować powyższą publikacją. A może już ją czytaliście i chcielibyście się podzielić swoimi wrażeniami z lektury? 

~*~

Notka powstała przy współpracy z księgarnią TaniaKsiążka.pl, gdzie znajdziecie bogatą ofertę książek, w tym również nowości

Komentarze

  1. Rzadko czytam takie książki, jest to wielki błąd. Zainteresowałaś mnie tą książką. Mało czytałam o Powstaniu Warszawskim, oglądałam tylko film "Miasto 44".

    weruczyta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję spodoba Ci się ta publikacja, jak już uda Ci się po nią sięgnąć.

      Usuń
  2. Brzmi naprawdę ciekawie, chętnie zainteresuję się tym tytułem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta książka dla mnie jest bardzo ciekawa. Mam nadzieję, że również Tobie uda się po nią sięgnąć.

      Usuń
  3. Cenię sobie tego typu książki, więc zapisuję tytuł.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też bardzo lubię tego typu książki i chętnie po nie sięgam, kiedy tylko mam okazję.

      Usuń
  4. Myślę, że bardzo dobrze, że powstaje wiele takich książek, nawet jeśli jest to chwilowa moda czy łatwy sposób na zarobienie pieniędzy. O ile są one rzetelne, pomagają w tym, by zatrzymać w czasie tamte wydarzenia, które coraz bardziej się od nas oddalają a ich świadkowie odchodzą bardzo szybko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie. Właściwie to jest już ostatnia chwila na wysłuchanie świadków wielu ważnych wydarzeń. I mam nadzieję, że będzie coraz więcej tego typu książek nie tylko o Powstaniu Warszawskim.

      Usuń
  5. Nie słyszałam wcześniej o tym tytule, ale już widzę, jaki to błąd. Pozycja ważna i potrzebna. Tytuł oczywiście zapisuję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że uda Ci się po nią sięgnąć i jestem ciekawa jak ją odbierzesz.

      Usuń
  6. Odpowiedzi
    1. W takim razie mam nadzieję, że będzie to dla Ciebie udana lektura.

      Usuń
  7. Czy dobrze zrozumiałem, że kolejne rozdziały, to kolejne zgromadzenia? Czy przez ten porządek nie następuje w książce pewna powtarzalność historii, czy jednak różnią się one od siebie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie. I owszem jest występuje tu pewna powtarzalność historii, ale mimo wszystko to dość ciekawa książka - tym bardziej jeżeli zna się siostry z jakichś zgromadzeń.

      Usuń

Prześlij komentarz