B. Willingham i in., "Baśnie. Na wygnaniu"

 Lubię wychodzić ze swojej czytelniczej strefy komfortu. Dlatego też np. udało mi się przekonać do e-booków czy komiksów. Dziś mam dla Was propozycję komiksu, który zaczyna całkiem ciekawą serię - "Baśnie. Na wygnaniu." autorstwa B. Willinghama i in.

Postaci z baśni i legend zostały zmuszone do opuszczenia swoich królestw. Ci, którzy się ostali mieszkają w ukryciu w Nowym Jorku. Pewnego dnia znika Róża Czerwona - siostra królewny Śnieżki. Królewna i detektyw Wilk podejmują poszukiwania Róży - żywej lub martwej. 

"Baśnie. Na wygnaniu." to komiks pełen  pełnokrwistych bohaterów z baśni i wydawałoby się, że przez mnogość postaci łatwo możne zepsuć tą historię. Oprócz Śnieżki i Wilka znajdujemy tu chociażby Sinobrodego czy Piękną i Bestię. Mimo to autorzy stworzyli ciekawy świat, który odświeżył mi spojrzenie na baśnie i legendy. Wielu bohaterów wolę nawet w wersji zaproponowanej przez twórców komiksu.  Mam wrażenie, że powyższa publikacja jest zaledwie zarysowaniem świata i pokazaniem tego, dlaczego baśniowcy musieli znaleźć sobie nowe miejsce do życia. Czuję ogromny niedosyt jeżeli chodzi o wizytę w Baśniogrodzie, dlatego mam nadzieję, że w dalszych częściach znajdę również bohaterów, których poznałam w "Baśniach. Na wygnaniu". Mam jednak wrażenie, że w każdej części cyklu znajdę niepowiązane historie, co też może być ciekawe. 

Jeżeli chodzi o zagadkę kryminalną to konstrukcyjnie kojarzy mi się ze starymi kryminałami w stylu Artura Conan Doyle'a, które bardzo lubię. To w połączeniu z baśniowymi motywami sprawiło, że mam słabość do tego komiksu. Niestety tak jak Wam pisałam po jego lekturze wciąż czuję niedosyt, więc chyba dość szybko sięgnę po kolejne części cyklu - nawet jeśli historie nie są ze sobą powiązane. 

Myślę, że ten komiks to świetna propozycja dla tych z Was, którzy lubią książki z nawiązaniami do legend i baśni oraz klasyczne kryminały. Pomyślcie nad tą książką nawet jeśli nie czytacie komiksów (zresztą ja też jeszcze po nie rzadko sięgam), bo niechcący możecie otworzyć się na zupełnie nowy gatunek:). 
Pozdrawiam 
Natalia

Komentarze

  1. Pierwszy raz słyszę o tym komiksie, ale brzmi naprawdę interesująco.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moim zdaniem jest bardzo interesujący. Niebawem pewnie napiszę o kolejnych częściach.

      Usuń
  2. Ta forma przekazu do mnie nie przemawia, więc tym razem odpuszczam. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do mnie też kiedyś nie przemawiała, a teraz na dobre zagościła w moim literackim życiu:).

      Usuń
  3. Nie czytam komiksów, ale jestem jak najbardziej otwarta na nowe gatunki, a ten komis bardzo intryguje :D
    weruczyta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też nie czytywałam komiksów, ale jakiś czas temu zaczęłam, bo lubię wychodzić ze swojej czytelniczej strefy komfortu. Aktualnie w moim domu ta forma książki zagościła na stałe.

      Usuń
  4. Nie sięgam często po komiksy, ale jeśli historia jest ciekawa, a kreska wpadłaby mi w oko to czemu nie :) Te baśniowe klimaty brzmią interesująco :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie ciekawią bardzo i już nie mogę się doczekać jak sięgnę po kolejne części :)

      Usuń
  5. Raczej spasuję, bo rzadko sięgam po komiksy. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też rzadko sięgam po komiksy, ale coraz bardziej się do nich przekonuję.

      Usuń

Prześlij komentarz