"Niezłe ziółko", Barbara Kosmowska

Są doświadczenia i przeżycia, które dorosłym sprawiają spore trudności. Jeżeli ktoś z naszych bliskich ciężko choruje i umiera bardzo to przeżywamy i często nie umiemy sobie poradzić ze stratą. A dziecko, które nie rozumie wielu kwestii zmaga się dodatkowo z zagubieniem i dezorientacją. Bo jak wytłumaczyć dziecku, że np. nie może już iść do babci, bo tej po prostu już nie ma? Dlatego też ważne jest, abyśmy przeprowadzili dziecko przez te doświadczenia i towarzyszące im emocje, korzystając z wszelakich środków, które mogą nam w tym pomóc. W tym przypadku szeroko pojęta arteterapia może nam bardzo ułatwić przepracowanie z dzieckiem tego co aktualnie przeżywa.

Z pomocą mogą nam przyjść m. in. takie książki jak np. "Niezłe ziółko" Barbary Kosmowskiej. W tejże powieści znajdziecie historię Eryka i jego miłości do swojej Babci Malutkiej. Nikt tak jak ona nie umie wysłuchać chłopca oraz opowiadać o dalekich podróżach. Co najważniejsze - nikt tak dobrze chłopca nie rozumie. Jednak nie zawsze wszystko układa się tak, jakbyśmy tego chcieli. 

Pewnego dnia świat Eryka nagle pustoszeje, a to co cieszyło najbardziej staje się udręką, przed którą nie da się uciec nawet do domku na drzewie...

Chłopiec nie rozumie tego co się stało z jego babcią. Jednak w "Niezłym ziółku" jest świetnie pokazane, że tak na prawdę nawet po śmierci nasi bliscy są przy nas i w pewnym sensie nas wspierają. Najlepsze jest to, że w tej książeczce nie ma wplecionej żadnej religii czy ideologii, więc później można świetnie nawiązać do tej książeczki i dalej pociągnąć rozmowę z dzieckiem tak jak nam pasuje. 

"Niezłe ziółko" to świetna, ciepła i napisana z wyczuciem książeczka, która może nie tylko pomóc nam w trudnych rozmowach z dzieckiem, ale również samemu dziecku poradzić sobie ze stratą. Dodatkowo świetne ilustracje pani Emilii Dziubak sprawiają, że sięga się po tą książeczkę z jeszcze większą przyjemnością. 

Komentarze

Prześlij komentarz