"Moja mroczna Vanesso", Kate Elizabeth Russel

książka o molestowaniu seksualnym
    Lubię książki podejmujące społecznie ważne  tematy, dlatego też "Moja mroczna Vanesso" zainteresowała mnie od razu jak tylko w blogosferze zaczęły pojawiać się jej recenzje. 

    K. E. Russel w swojej powieści opowiada historię młodej kobiety, która w liceum była molestowana przez swojego nauczyciela. Autorka prowadzi fabułę w dwóch liniach czasowych dzięki czemu nie tylko możemy dowiedzieć się tego co wydarzyło się w renomowanym liceum, ale również jak fakt molestowania wpłynął na dorosłość głównej bohaterki.

    Bardzo obawiałam się tego jak autorka ukarze temat - bałam się, że tylko się po nim prześliźnie, a ja podczas czytania tej książki będę się irytować na to, że sięgnęłam po coś będącego jedynie dobrze wypromowaną wydmuszką. Na szczęście moje obawy się nie sprawdziły, a "Moja mroczna Vanesso" okazała się być historią, w której temat molestowania nastolatki oraz jego skutków w jej dorosłym życiu jest świetnie ukazany. 

    Okazuje się, że Vanessa była łatwą ofiarą, którą można było zmanipulować w sposób niemal niezauważalny dla otoczenia, a ewentualne podejrzenia ukazać w korzystnym dla siebie świetle. Wszak dziewczyna była samotniczką, która nie pasowała do otoczenia. Jako jedna z nielicznych przeciętnych amerykańskich nastolatek mogła uczyć się w renomowanej szkole jedynie dzięki stypendium, które dostała. Przez to, że była inna czuła się obco wśród bogatych dzieciaków, od których po prostu odstawała. Dodatkowo mieszkała z dala od domu i rodziców, którzy nie mieli szansy wyłapać niepokojących sygnałów...chociaż tak naprawdę matka w pewnym momencie zaczyna orientować się w sytuacji i nie robi z tym zupełnie nic, co mogłoby pomóc córce. Nauczyciel stał się dla nastolatki oparciem i w sprytny sposób ją uwiódł. Jednakże Vanessa miała bowiem poczucie kontroli, a poza tym czuła się zauważona, doceniona i sprytna, chociaż tak na prawdę to jej oprawca miał nad wszystkim kontrole. 

    Najbardziej przerażające jest to, że otoczenie dziewczyny tak na prawdę zostawiło ją samą oraz nie zaoferowało należnego jej wsparcia, kiedy już wszystko wypłynęło. Co więcej zrobiono z niej kozła ofiarnego. Ten fakt w połączeniu z tym, że była krzywdzona naznaczył ją na długie lata, a oprawca przez długie lata mógł krzywdzić inne uczennice. Przez to co ją spotkało dziewczyna została nie tylko ze zniszczoną psychiką, ale również pozbawiono ją możliwości rozwoju, dobrych studiów i zrobienia kariery. 

    "Moja mroczna Vansesso" wzbudziła we mnie wiele uczuć i do tej pory jak myślę o tej powieści coś się we mnie burzy, przez co jeszcze długo o niej nie zapomnę. Niewątpliwie jest to trudna historia, ale bardzo ważna i cieszę się, że jest dość popularna, ponieważ może przyczynić się do budowania świadomości o tego typu sytuacjach. Jednakże mimo to, że uważam powyższą powieść za dobrą, to myślę również, że jest nierówna i ma lepsze i gorsze fragmenty. Ale to nie zmienia faktu, że nie żałuję, że po nią sięgnęłam. Mam również nadzieję, że i Wy przynajmniej zastanowicie się nad tym czy po nią sięgnąć. A tymczasem trzymajcie się zdrowo. 

Natalia 

Komentarze

  1. Ta książka chodzi za mną już od momentu jej zapowiedzi, więc mam nadzieję, że będę miała możliwości ją przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  2. Książka z pewnością wywołuje wiele emocji. Pewnie niełatwo ją czytać, lecz warto na takie tematy pisać.

    OdpowiedzUsuń
  3. Już od jakiegoś czasu chcę przeczytać tę książkę!

    OdpowiedzUsuń
  4. Książka warta przyczytania. Jest po prostu doskonała, rzeczywista. Zostaje w głowie. Nie zgodzę się jednak z określeniem, że Vanessa była łatwą ofiarą. To niedobre określenie, mające negatywny wydźwięk. Bo co ono znaczy? Łatwa, trudna ( lubimy szufladki )... Wystarczy określenie, że była po prostu ofiara. Może dlatego tak mi nie pasuje, gdyż znam wiele ofiar molestowania. I nie ma tu miejsca na określenie "łatwa ofiara". Ofiara jest ofiarą.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz