Trylogia "Caraval", Stephanie Garber - co o niej sądzę?

Trylogia "Caraval" autorstwa Stephanie Garber stanowi ekscytującą i fascynującą podróż do magicznego świata pełnego tajemnic, intryg oraz baśniowych przygód. Cała seria, składająca się z trzech tomów - "Caraval", "Legenda" oraz "Finał" - wciąga czytelników w wir emocji, które nie tylko bawią, ale również skłaniają do refleksji nad miłością, przyjaźnią i własnym miejscem w życiu. To opowieść o siostrzeństwie, dojrzewaniu oraz poszukiwaniu prawdy w świecie iluzji.

1. "Caraval" – Czarujący początek historii

Pierwszy tom serii, zatytułowany "Caraval", wprowadza nas w świat Scarlett i Telli, dwóch sióstr, które pragną uciec od okrutnego ojca i życia na wyspie, gdzie marzenia są jedynie ulotnym snem. Fabuła zaczyna się od zaaranżowanego małżeństwa Scarlett, które ogranicza jej możliwości, ale również kojarzy się z nieodłącznym pragnieniem uczestnictwa w Caravalu - tajemniczym i wciągającym widowisku organizowanym raz do roku przez Mistrza Legendę. Scarlett otrzymuje w końcu upragnione zaproszenie na to niesamowite przedstawienie, co otwiera drzwi do niezwykłej przygody pełnej magii i niebezpieczeństwa.

Cudowny klimat powieści Garber sprawia, że od pierwszych stron czujemy się jak w baśni. Mistrzowsko opisany świat Caravalu, w którym nic nie jest tym, czym się wydaje, porywa nas w wizję przesyconą tajemnicą. Fabularyzacja tego przedstawienia z elementami wyjątkowej interakcji z publicznością i rozgrywającymi się na tle rozgrywki emocjami sprawia, że trudno się oderwać od lektury. Scarlett, rozdartą między pragnieniem wolności a odpowiedzialnością za siostrę, towarzyszymy w jej podróży, pełnej wyzwań i odkryć.

Narracja Garber w "Caravalu" jest pełna emocji i zjawiskowej językowej finezji, co pozwala czytelnikom zapomnieć o otaczającym ich świecie. Imponujące są także sceny, które rozgrywają się w toku gry, przypominające układankę pełną zagadek, zaś ich zaskakujące zwroty zaciekawiają i motywują do dalszego szukania odpowiedzi. Każdy element odgrywa znaczącą rolę, a napięcie narasta z każdym przeczytanym zdaniem, sprawiając, że nie można się oderwać od lektury.

Głównym tematem tej części jest siostrzeństwo, na jaki Garber kładzie szczególny nacisk. Relacja między Scarlett a Tellą jest nie tylko głęboka, ale również wzruszająca. Obie siostry reprezentują różne spektrum emocji i dążeń, a ich interakcje ukazują, jak silne mogą być więzi rodzinne nawet w obliczu przeciwności.

Dzięki tak wyrazistym postaciom, jak zarówno Scarlett, która uczy się, jak radzić sobie z lękiem i przeciwnościami losu, tak i Tella, pełną ducha przygód, powieść skrywa wiele ważnych tematów, takich jak odwaga, lojalność i walka o swoje marzenia. Czasami wędrówka po magicznych wydarzeniach Caravalu staje się nie tylko przygodą, ale również drogą do odkrycia samego siebie.

2. "Legenda" – Nawroty w intrygach

Kiedy zakończyłam "Caraval", nie mogłam doczekać się kontynuacji, czyli sięgnięcia po  "Legendę". Drugi tom nie tylko kontynuuje wątki zapoczątkowane w pierwszej części, ale także wprowadza nową dynamikę, pozwalając na nowe odkrycia i zaskakujące intrygi. Teraz to Tella, siostra Scarlett, staje w centrum uwagi, co niewątpliwie dodaje świeżości i emocji do opowieści.

Fabuła "Legendy" koncentruje się na przygodach Telli, która po wydarzeniach z pierwszego tomu staje przed nowymi wyzwaniami, które odmienią jej życie na zawsze. Dziewczyna odkrywa, że życie w magicznym świecie Caravalu wiąże się z podjęciem trudnych wyborów, które mogą mieć poważne konsekwencje. Garber umiejętnie splata wątki, wprowadzając nowe postaci i rozwijając konflikty, nadając tym samym akcji pęd, który ciężko przerwać.

Styl narracji pozostaje urzekający, a obrazowy język sprawia, że wizje świata przedstawionego są niezwykle wciągające. Książka jest wypełniona płynnymi dialogami, które nie tylko rozwijają fabułę, ale również dostarczają informacji o postaciach, ich pragnieniach i lękach. To zaskakujące, jak Garber potrafi nawiązać do sfery emocjonalnej, odkrywając radości i troski bohaterów, co sprawia, że ich przygody stają się autentyczne.

W tej części nie da się pominąć rosnącej głębokości i złożoności relacji — zwłaszcza w kontekście zawirowań związanych z Księciem Serc - okrutnym Moirem, który chce objąć tron. To co dzieje się w tej części jest przede wszystkim przyjaźni oraz miłości w świecie, gdzie prawda i kłamstwo zlewają się ze sobą.

Postać Księcia Serc - Mojra - to jedno z największych zaskoczeń tej książki. Od początku do końca jest enigmatyczny, a jego obecność sprawia, że napięcie i intryga ciągle rosną i zaskakują. Muszę przyznać, że to moja ulubiona postać w tej części. Autorce udało się stworzyć bohatera, który wzbudza skrajne emocje i intryguje, przez co jeszcze bardziej wciąga się w tę historię.

Chociaż warstwy emocjonalne niektórych postaci mogłyby być lepiej rozwinięte, "Legenda" skutecznie stawia pytania dotyczące moralności, wyborów i ich konsekwencji. Wydarzenia w książce stają się metaforą działania w rzeczywistości — możemy zauważyć, że każde działanie ma swoje następstwa. Garber wciąż zachęca nas do zastanowienia się, co to znaczy podążać ścieżką swoich marzeń, kiedy jednocześnie musimy zmierzyć się z trudami przyjaźni i relacji międzyludzkich, a także stoczyć walkę o najważniejsze osoby w naszym życiu.

Dodatkowym atutem tej historii jest to, że w końcu poznajemy Legendę i mimo, że przewijał się przez karty obu powieści to, to kim się okazał było dla mnie ogromnym zaskoczeniem. Natomiast jedynym mankamentem jeżeli chodzi o tę książkę było to, że Księcia Serc i innych Mojrów było zdecydowanie za mało - na szczęście to zostaje nadrobione w ostatniej części trylogii. 

3. "Finał" – Emocjonalne zakończenie opowieści

Zwieńczeniem trylogii jest "Finał", w którym Garber łączy i rozwija wszystkie elementy fabuły oraz odkrywa przed czytelnikiem odpowiedzi na pytania zadane w poprzednich tomach. To zarazem rozwiązuje wątki fabularne, jak i pozwala widzieć, jak daleko dorosły poszczególne postaci.

W "Finale" czytelnik znów towarzyszy Scarlett i Telli, stając przed wyzwaniami, które są nie tylko zewnętrznymi niebezpieczeństwami, ale również emocjonalnymi napięciami. Garber w sposób wyjątkowy przedstawia złożoność relacji między bohaterami, ich pragnienia, lęki i niepewności, co czyni to zakończenie nie tylko odczuwalnym, ale i emocjonalnie naładowanym.

Podczas lektury tej części miałam częste poczucie, że obserwuję większą różnorodność postaci, które oprócz swoich emocji przedstawiają również bardziej złożone drogi rozwoju. Rola Mojrów staje się jeszcze bardziej istotna (tak jak wspomniałam na szczęście w tej części jest ich więcej) i mocno zintegrowana z narracją, nadając fabule element tajemniczości i wielowarstwowości. Czytelnik coraz bardziej poznaje ich motywacje oraz osobowość, co prowadzi do refleksji nad tematem tożsamości w świecie pełnym magii.

Garber ponownie czaruje czytelników swoim stylem, jednak z drugiej strony autorka ukazuje skrajne emocje poszczególnych postaci tak jakby nie było niczego innego. Oni albo nienawidzą, albo kochają. Poza tym zwykłe oddanie, pożądanie czy przywiązanie dla wielu z nich jest niewystarczające - postaci potrzebują jasnych deklaracji miłości i/lub przyjaźni, inaczej oddalają się od innych. Jednak tłumaczę sobie, że jest to typowy zabieg, który spotyka się przynajmniej w większości baśniowych historii.

W moich odczuciach "Caraval" to trylogia, która przenosi nas w świat, gdzie magia i rzeczywistość splatają się ze sobą, a każda strona wywołuje niezwykłe emocje. To uniwersalna opowieść o marzeniach, miłości, odwadze i odkrywaniu siebie. Lektura tej serii to przeżycie, które wprowadza nas w niepowtarzalną atmosferę baśniowej przygody. Muszę też zaznaczyć, że we historia zawarta w tych tomach bardzo kojarzyła mi się z "Alicją z Krainy Czarów", przez to stała się jeszcze bliższa mojemu sercu.

Podsumowując, trylogia "Caraval" to nie tylko historia dla młodzieży, ale również dla dorosłych, którzy pragną zasmakować w literackiej magii, zawirowaniach emocji oraz w niezwykłości relacji międzyludzkich. Garber wykreowała niezwykłe uniwersum, w którym każdy znajdzie coś dla siebie - od intrygujących zwrotów akcji po głęboko emocjonalne wątki. To utwór, który niezaprzeczalnie zasługuje na uwagę, a jego lektura z pewnością przyniesie czytelnikowi wiele niezapomnianych chwil.

Muszę przyznać, że żałuję, że tak długo zwlekałam z przeczytaniem tych książek. Miałam na nie ochotę już w momencie, jak w Polsce wychodziły już pierwsze wydania, ale niestety nie było ich w bibliotece, a mnie nie było stać, żeby je sobie kupić. Na szczęście mogłam to nadrobić. 

Pozdrawiam 

Komentarze

  1. ja byłam zachwycona i przyznaję, że od tego właśnie momentu zainteresowałam się fantastyką.

    OdpowiedzUsuń
  2. Skoro jest magia i emocje, to chętnie poznam tę trylogię :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudownie, że jesteś tak zadowolona z lektury tej trylogii.

    OdpowiedzUsuń
  4. O, a na te tytuły mam ogromną ochotę, ale ciągle brak czasu!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz