"Sycylijska opowieść" N. Pellegrino, recenzja

Sycylijska opowieść - Nicky Pellegrino
Źródło: www.lubimyczytac.pl 


Po przeczytaniu książki o Josefie Mengele musiałam sięgnąć po coś lekkiego i niewymagającego. Mój wybór padł na "Sycylijską opowieść" autorstwa Nicky Pellegrino. I jak się okazało to był całkiem dobry wybór. 

W słonecznym sycylijskim miasteczku cztery kobiety uczestniczą w kursie gotowania, który nieoczekiwanie staje się niezwykły poprzez to, że zamienia się również w lekcję życia, nie tylko dla jego uczestniczek, ale również dla niektórych osób, które je otaczają. 

Luca Amore - szef szkoły kulinarnej w malowniczym Favio, nauczył już wiele osób gotować według przepisów przekazywanych w jego rodzinie z pokolenia na pokolenie. Przygotowuje kolejną edycję kursu, spodziewając się, iż przebiegnie podobnie jak pozostałe: Luca będzie gotował i zabierał uczestniczki wycieczki do winnic oraz na plantacje oliwek, wszyscy będą wspólnie jeść, oswoją się ze sobą i po paru dniach się rozjadą do swojego życia. Mężczyznę jednak czeka kurs, który odmieni jego życie. Jak już wspomniałam tym razem na kurs zapisały się cztery kobiety i dla każdej z nich jest to punkt zwrotny w życiu. Każda oczekuje od pobytu na Sycylii czegoś więcej niż nowych kulinarnych umiejętności i doznań. Tak oto w szkole Luki spotykają się: rozwódka, wdowa, zapracowana samotna matka oraz niezrealizowana życiowo londyńska adwokatka. Rozpoczyna się intrygująca kulinarna przygoda w trakcie, której zawierane są przyjaźnie, dzieli się sekretami i opowieściami, ale również trzeba poradzić sobie z antypatiami rodzącymi się nie tylko między uczestniczkami kursu.. 

Na resztę recenzji zapraszam >>>TU<<<

Komentarze